piątek, 29 lipca 2011

Czarna sukienka na miejski spacer ( i nie tylko;) ).

Gdy słoneczko świeci za oknem, człowiek aż się sam unosi ponad ziemią i żaden spacer wtedy nie jest straszny (chyba, że w trakcie dorwie Cię banda komarów, wtedy jest nieciekawie...:P ). Przedstawiam Wam moją stylizację, na spacerek po mieście. Na sobie mam sukienkę zapinaną od stóp do głów na guziczki, zakupioną w osiedlowym second handzie, który został już zamknięty z przyczyn bliżej mi nieznanych. Do tego założyłam, ulubione koturny tego lata zakupione w niemarkowym sklepie. Są przewygodne, a i na noga dzięki nim wygląda zgrabnie. Także prosta stylizacja, lecz moim zdaniem ma w sobie co nieco kobiecości i urok ( miejski podryw powinien być udany:P ). Sukienka jest wykonana z dobrego, grubego materiału, także nadaje się bardziej na letnie wieczory, aniżeli na popołudniowy skwar, którego mi osobiście trochę brakuje, bo z chęcią pojechałabym nad zalew posmażyć troszkę tyłek i popływać. Tę drugą czynność zamieniłam sobie na pływanie w basenie, lecz tutaj nie możliwym jest uzyskanie ładnej opalenizny, a nie jestem zwolenniczką solarium.





Sukienka - sh
Koturny - no name
Kolczyki - Pepco
Bransoletki - no name

czwartek, 28 lipca 2011

Kolorowe paznokietki i morskie oko;)

W tym krótkim poście pokażę Wam mój kolorowy manicure. Do jego wykonania użyłam trzech lakierów - niebieskiego Wibo nr 58, żółtego Wibo nr 307, oraz koralowego firmy Miss Sporty nr 326. Manicure mało pracochłonny, lecz efektowny, wydłużający optycznie płytkę paznokcia. Najpierw zaczęłam od pomalowania paznokci dwiema warstwami koloru niebieskiego na jednym brzegu i żółtego na drugim. Zrobiłam to tak, by kolory nie stykały się i była mała przestrzeń między nimi. Efekt dokończyłam malując jedną warstwę na środku kolorkiem różowym.


A oto efekt końcowy. Mam nadzieję, że się Wam podoba;)
Dodatkowo zamieszczę makijaż, który ostatnio sobie zrobiłam. Nie jest on bardzo wymagający. Do wykonania tego make up'u użyłam jedynie trzech cieni, czarnej kredki i tuszu do rzęs. Myślę, że efekt jest zadowalający, jak na ilość użytych kosmetyków. Myślę nad tym, by kiedyś dodać tutorial z jakimś efektownym i bardziej wymagającym makijażem. Jestem początkującą blogerką, także w miarę czasu i możliwości postaram się to wykonać;)






wtorek, 26 lipca 2011

Marynarska inspiracja i modny oranżowo - różowy make up.

Witajcie drodzy blogerzy!
 Chętnie Wam dzisiaj przedstawię mój marynarski strój dnia. Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię szperać po second handach, nawet, gdy nic nie znajdę, jest to sposób na relaks, a gdy uda się upolować coś fajnego w niewysokiej cenie - to dopiero jest szał :D Także dzisiejsze ubranko to przede łupy właśnie z drugiej ręki - torebka dobrej i znanej marki Atmosphere za jedyne 10 zł, buty za 4zł, a tunika nie pamiętam dokładnie, ale za ok. 12 zł. Dodatek też niedrogi, bo biżuteria w jakże żywym i modnym kolorze czerwieni zakupiona jako dodatek w jakiejś gazetce typu "Pani domu" już baaardzo dawno temu. Mimo, że strój niedrogi, myślę, że można ładnie wyglądać za niewielkie pieniądze ;)







Tunika - sh
Legginsy - no name
Szpilki - sh
Torebka - Atmosphere/sh
Biżuteria - no name

Jako dodatek pokażę Wam mój dzisiejszy makijaż. Jestem zwolenniczką nieco ostrzejszego make up'u, lecz podążając za trendami stworzyłam ciepły, wakacyjny look na moim oku. Do wykonania mojego makijażu używam niedrogich kolorowych cieni, ważne, by mieć dobrą bazę na oku. I tu Was mile zaskoczę - jako bazy używam podkładu z bazą 2w1 Lirene z serii Natural Look. Sprawdza się naprawdę bardzo dobrze, makijaż jest dzięki niemu kilkanaście razy trwalszy, a nawet cienie kupione za grosze utrzymują się do kilku godzin.





poniedziałek, 25 lipca 2011

Stylizacja " na luzie i panterkowo" .

Dodaję pierwszy zestaw z dzisiejszego dnia. Jest on bardzo wygodny, w sam raz na spacerek do babuszki - dzisiaj był takowo zastosowany. Pozornie grzeczny strój, aczkolwiek z drapieżnym modnym w tym sezonie akcentem;) Torba dodatkowo ręcznie zdobiona ćwiekami - robota mojej siostry.








Tunika - sh
Pasek - sh
Jeansy - Takko Fashion
Buty - no name
Torba - no name
Kolczyki - Pepco

Mój pierwszy raz... Na tymże blogu;)

Witam wszystkich bloggerów i blogerki bardzo ciepło!
W tym oto miejscu powstaje nowiuteńki blog przede wszystkim o modzie i urodzie mojego autorstwa. Chciałabym tutaj dzielić się z Wami moimi , hmm jak to dumnie zabrzmi - stylzacjami , makijażami, a także innymi ciekawostkami, którymi w kobiecej sferze uważam za ciekawe, ważne, a także czasem zamieszczę opinie na temat kosmetyków, które według mnie zasługują na uwagę lub wręcz przeciwnie.
   Hmm... Co mnie słoniło do założenia bloga o takiej tematyce?? Przede wszystkim zamiłowanie do buszowania w second handach oraz zainteresowanie makijażem;) Aczkolwiek moje zainteresowania nie ograniczają się do takowej tematyki, ale bardzo lubię czytać i obserwować blogi o modzie i makijażu, takżę pomyślałam, że fajnym pomysłem dla zapełnienia wolnego czasu w wakacje będzie prowadzenie tego bloga. Jedynym bólem jest to, że nie mam dobrego sprzętu do robienia zdjęć, ale postaram się wykrzesać z mego staruszka co nieco;) Także miłej lektury!!!
                                                                                               
Na fotce mam zrobiony manicure nowo zakupionym crackingiem z edycji "Lovely - magic cracking" w odcieniu ciemnej zgniłej zieleni. Niestety muszę stwierdzić, że ciężko się nim maluje, bo lakier ekspresowo wysycha, także trzeba nabrać na dość cienki pędzelek dużą ilość lakieru, ale warstwę zrobić średniej grubości, aby efekt był zadowalający. Jako podkładu użyłam lakieru w kolorze bardzo jaśniutkiego fioletu, wręcz można by stwierdzić, że białego z domieszką fioletu;) ( lakier no name zakupiony w jakimś sklepiku przez moją mamę;) ).