niedziela, 31 stycznia 2016

Projekt Denko 1/2016

Witajcie Kochani!
Przed Wami moje zużycia z ostatnich, hmm 2 miesięcy? Przyznam szczerze, że zapomniałam o moim projekcie denko i wcześniej wyrzucałam po prostu produkty. Nie wiem dlaczego, sama lubię krótkie i treściwe notki - przeglądy tego typu.
Blogowanie u mnie ostatnio zeszło na drugi plan ze względu na spore zmiany u mnie... Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu napiszę co najmniej 2 razy więcej postów niż w tym, ale... dziś nie o tym, także zaczynamy!


Tym razem rzeczy głównie pielęgnacyjne, zapraszam do mini recenzji. Jak zwykle znajdą się rzeczy godne polecenia, i te , z których byłam średnio zadowolona, oraz te, z którymi się nie polubiłam.


1. Avon Foot Works peeling do stóp o zapachu papai. 

Niestety bardzo średni produkt. Jeśli chodzi o zdzieranie naskórka w przypadku stóp jest ono bardzo małe, jest tak słaby, że można go wykorzystać do dłoni lub twarzy. Kupiłam w zestawie z kremem i sprayem w okresie letnim, jedyny jego plus to zapach. Nie kupię ponownie.

2. Płyn do higieny intymnej dla nastolatek Intimea. 

Bardzo fajny, tani i wydajny produkt. Jest łagodny, nie podrażnia, działa tak jak trzeba - polecam.

3. Szampon prostujący włosy Avon Naturals.

Niestety kolejny produkt, z którym się nie polubiłam. Ładnie się pienił, pachniał, nie obciążał moich włosów, ale niestety wywołuje u mnie łupież. Szkoda, bo wersja z Łopianem jest bardzo fajna.

4. Peeling Tutti Frutti Figi i Daktyle.

Bardzo dobry zdzierak. Pięknie pachnie, dobrze spełnia swoją rolę, chętnie wypróbuję inne wersje zapachowe :)

5. Czekoladowy peeling do ciała Avon.

Nie tak dobry jak poprzednik, ale zapach błogi... Bardziej kremowy, myślę, że kiedyś znowu się skuszę :)



6. Masło do ciała japońska brzoskwinia Perfecta.

Przepięknie pachnące masełko do ciała o lekkiej i przyjemnej formule. Śmiało można stosować rano i szybko się wchłonie zostawiając przy tym cudny zapach. Kupiłam w Lidlu, mam nadzieję, że gdzieś znowu je trafię, bo bardzo przypadło mi do gustu.

7. Krem do twarzy masło kakaowe Ziaja.

Tłusty krem, bardzo dobry do regeneracji skóry na noc. Mimo, że mam tłustą cerę, polubiłam się z nim. Polecam.

8. Naturalne masło Shea Nacomi.

Kolejny produkt, który mnie zadowolił. Pisałam o nim wcześniej i podtrzymuję opinię, jest super. 


9. Energizująca maseczka do twarzy Planet Spa Avon.

Mam mieszane uczucia co do tej maseczki. Nie podrażnia, jest lekka, ładnie pachnie. Myślę, że po prostu bardziej będzie się nadawać do cery suchej lub wrażliwej, aniżeli tłustej. Nie wiem, czy kupiłabym ponownie.

10. Zimowy krem do rąk Dove.

Bardzo dobry i gustownie pachnący kremik. Polecam.

11. Antyperspirant Nivea Double Effect.

Miałam lepsze roll-  ony pod paszkę od Nivea. Raczej nie skuszę się ponownie. Ma bardzo delikatny zapach.



12. Sally Hansen wysuszacz/utwardzacz do paznokci Insta Dri.

Godny polecenia produkt - wysusza, utwardza i nabłyszcza paznokcie. Nie ma problemu z szybkim gęstnieniem, co często występuje przy utwardzaczach.

13. Puder sypki matujący INGLOT.

Bardzo wydajny, dobry, matujący i nadający efekt HD na buzi. Bardzo go lubiłam, na pewno kiedyś kupię ponownie.

14. Babydream maść do brodawek sutkowych z lanoliną.

Ten produkt był świetny. Szkoda, że został wycofany - czy jest z tej firmy jakiś zamiennik?

Ogólnie rzecz biorąc, ten projekt denko mogę zaliczyć do udanych. Z wielu produktów byłam zadowolona i mogę je Wam polecić.



Miałyście coś z tej listy? Lubicie taki szybki przegląd produktów?




5 komentarzy:

  1. Miałam ten peeling do stóp z avon i podzielam zdanie. Beznadziejny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię tego peelingu czekoladowego z Avonu, zbyt sztucznie pachnie jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z powyższych produktów znam tylko żel intimea i również go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tę serię Tutti Frutti :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o zamiennik dla maści z BD, to polecam czystą lanolinę - można dostać niedrogo online, najlepsza na pękające miejsca. :)

    OdpowiedzUsuń