W ostatnim czasie poczyniłam co nieco zakupów. Nie jest to jakaś pokaźna liczba zakupów - ze względu na ważniejsze wydatki staram się ograniczać z zakupami kosmetycznymi, choć nie powiem, wiele rzeczy mnie kusi na półkach... Ach, gdy będę już multimilionerką, to wtedy będę szaleć, a co :P
A tak szczerze - ostatnimi czasy zrobiłam drobne zakupy w kilku miejscach, a o czym wspomnę...?
Pierwsze pod lupę weźmiemy moje jedne z ostatnich zakupów w Avonie. Jestem konsultantką tej firmy, dlatego też mam większą dostępność do produktów tej firmy. Powiem Wam, że tak jak w każdej marce - można trafić zarówno na perełki, jak i na buble kosmetyczne. Ja skusiłam się na:
1. Lakiery z nowej serii Mineral Crush. Moje odcienie to Agate i Pearl. W swojej kolekcji mam tylko 2 lakiery piaskowe, ale tak bardzo mi się podoba takie wykończenie, że bardzo się ucieszyłam na wieść o nowej serii lakierów :)
2. Żelowa kredka Avon Super Shock w odcieniu czarnym - coś wspaniałego! Uwielbiam kredki z tej serii.
3. Skośny pędzelek do zdobienia paznokci. Myślę, że nada się też do makijażu, jestem ciekawa jego jakości.
4. Perfumy Be Romantic - dostępne w ofercie Netto albo na stronach z wyprzedażą. Szczerze średnio odpowiada mi zapach, ze względu na nutę róży - nie mój gust.
5. Emulsja do mycia twarzy - Planet Spa ( z białą herbatą ).
Następne były zakupy internetowe w Aptece Gemini, tam zrobiłam dość spore zapasy, ale nie będę przedstawiać Wam medikamentów, tylko rzeczy związane z branżą kosmetyczną.
6. Kallos (Serical) - maska do włosów z proteinami mlecznymi. Chwalona i wielbiona przez włosomaniaczki, więc skusiłam się na nią z przyjemnością.
7. Revlon Colorstay - podkład do cery tłustej i mieszanej w odcieniu Buff. Ten produkt kupiłam z myślą o makijażu ślubnym. Kolor wybrałam ze względu na żółte tony, które będą niwelować zaczerwienienia. Nie mam problematycznej cery, ale zależy mi na zmatowieniu, a i krycie jest duże, jak na taką okazję, myślę, że to będzie dobry wybór.
8. Klej - żel do rzęs Donegal. Wybrałam ze względu na aplikator, no i brakowało mi tego produktu, bo mam kępki rzęs, a brakowało mi kleju - czas zacząć ćwiczyć przyklejanie sztucznych rzęsisk :)
9. Bibułki matujące Donegal, których nie wiem czemu nie uwieczniłam na zdjęciu. Tanioszka, zobaczymy jak się będą sprawować.
No i ostatnio udało mi się odwiedzić Drogerię Naturę, której niestety nie ma w moim rodzinnym mieście. Tam zastałam promocję -40% przy zakupach 2 produktów do makijażu.
10. Paletka My Secret Hot Colors - Shake Colors. Coś pieknego! Jestem szczerze zdumiona jakością, jaką oferuje Marka My Secret jeśli chodzi o cienie. A te kolory - już zacieram pędzle do letnich makijaży ;)
11. My Secret Star Dust pigment perłowy w odcieniu 04. Bardzo lubię tę serię za niepowtarzalny błysk. To 3 odcień z tej serii i mam chęć na post o tych cieniach, jesteście ciekawe?
To byłoby na tyle. A Wy szalejecie na wyprzedażach kosmetycznych? Dajcie znać koniecznie!
Revlona użyłam też na swój ślub, sprawdził się idealnie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać :) Ja na razie używam kremu CC z Sorayi i jestem pozytywnie zaskoczona, choć szybko się po nim świecę - cóż, taki urok tłustej cery...
UsuńUwielbiam lakiery z Avonu :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka!
OdpowiedzUsuńcudowne produkty :)
OdpowiedzUsuńE tam, ten zapaszek z Avonu jest całkiem ładny:)
OdpowiedzUsuńPaletkę MySecret też kupiłam w promocji i już używałam do robienia kresek :) Revlon mam również w planach kupić
OdpowiedzUsuńLakiery wyglądają interesująco :) choć nie lubię piasków, bo często trudno się je zmywa :/
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę jak sprawdzają się zarówno cienie jak i ten pigment z My secret :D No i koniecznie do tego sztuczne rzęsy, chyba Cię jeszcze w doklejanych nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńRevlon Colorstay jest świetny :)
OdpowiedzUsuńA ja kupiłam tylko puder transparentny Bell, z Revlonu powinnaś być zadowolona, ja go polubiłam po czasie, musiałam się do niego przyzwyczaić, teraz myślę, że jest świetny :)
OdpowiedzUsuńSporo tych produktów ;) . Paletki z My Secret są świetne i mają piękne kolory :) .
OdpowiedzUsuń