Dziś pod moją lupę trafia jeden z ulubieńców makijażowych, czyli bardzo taniej bazy pod cienie marki MIYO.
Jak wiadomo nie od dziś zarówno cienie, jak i lakiery z MIYO są znane i lubiane. Również błyszczyki Big Bang są godne uwagi, a dziś, może o nie aż tak znanym produkcie, bo bazie pod cienie.
Zacznijmy od tego, że baza jest zamknięta w dobrze wykonanym, plastikowym słoiczku. Podczas transportu w kosmetyczce nie otwierała się, mogę stwierdzić, że pudełeczko nawet nie jest zbytnio porysowane a naklejki nadal trzymają się opakowania.
W środku znajdziemy 7 g bazy, która jest koloru jasnego z drobinkami, które nie są widoczne na powiece. Konsystencja jest bardzo przyjemna, ma w sobie lepkość, dzięki czemu cienie się do niej przyczepiają.
Produkt posiadam od około 5 miesięcy, a jak widać denko jeszcze jest daleko. Bazy używam do każdego makijażu - ze względu na cerę tłustą oraz opadającą powiekę, nie wyobrażam sobie mejkapu bez bazy pod cienie.
Bazę pod cienie dostać można w granicach 8-10zł, także uważam, że bardzo tanio :) Niestety moim zdaniem minusem tego produktu jest dostępność. Ubolewam, że ani w Naturze, ani w Rossmanie nie ma stosika z produktami MIYO..
Tutaj dodaję, jak podbija słabe cienie:
Niestety przepraszam za słabą jakość zdjęcia, ale robiłam je już późno...
Natomiast tu kilka makijaży, gdzie wykorzystywałam tę bazę, a mogliście już je oglądać na moim blogu :)
Miałyście może tę bazę w swoim zbiorze?
Ja bardzo lubię tę bazę - dla mnie, jest to tańsza wersja ArtDeco. :)
OdpowiedzUsuńJa również jestem zaskoczona jakością produktu w porównaniu z ceną. Na co dzień super baza - nie szkoda, że się skończy, bo jest niedroga :)
UsuńFajna baza :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej bazy jeszcze ... Na razie mam zapas takich kosmetyków to nic nie kupię nowego.
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga - szkoda, by się marnowały i straciły ważność.
UsuńNie miałam jej, ale na pewno będę o niej pamiętać. Za taką cenę warto wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze to jeszcze nie miałam żadnego kontaktu z bazą do cieni ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, moją pierwsza i jedyną bazą jest baza JOKO, troszkę zbyt twarda jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńZ tą bazą nie mam problemu. Ja jako pierwszą bazę miałam bazę z Virtuala, na początku byłam zachwycona, bo to pierwszy produkt tego typu, jaki miałam, niestety później zrobiła się twarda i plastelinkowata...
UsuńOo nie znam tej bazy... Muszę sie zainteresować :D
OdpowiedzUsuń