środa, 25 marca 2015

Lubimy jarać - wosk Yankee Candle - Lovely Kiku.

Do tej pory nie było u mnie na blogu żadnej recenzji zapachów do kominka, czas to zmienić ;) Dziś przyjrzymy się bliżej jednemu z niepowtarzalnych i kultowych na blogach pachniuszkowi, a mianowicie woskowi Yankee Candle Lovely Kiku.


Zapach tego wosku jest kwiatowo - mydlany, z nutą chryzantemy. Fajnie odświeża zapach mieszkania, nadaje takie poczucie, hmmm lekkiej wiosny i.... hmmm pachnie mi tu trochę jakimś kwiatowym płynem do płukania. Być może dlatego, że ma takie lekko mydlane nuty? 



Polecam zdecydowanie na wiosnę fankom kwiatowych nut zapachowych. Czytałam, że jest to fajna opcja do używania w łazience. W sumie, czemu nie?

Zapach jest ładny, ale nie będę jego miłośniczką, bo bardziej wolę nuty owocowo - świeże ;)

A Wy co jaracie? W kominku?;)




11 komentarzy:

  1. Właśnie dzisiaj dokładnie ten sam wosk zapaliłam u siebie. Mi się bardzo podoba;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, widzisz jakie sprzężenie umysłów ;)

      Usuń
  2. Ja go wypróbowałam jako pierwszy z całego zestawu i spodobał mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam wosk Wedding Day, podobno ładny jest jeszcze Pure cotton :) Pozdro 600!

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi właśnie ten zapach tak średnio pasuje, szczerze to lubię chyba mocniejsze, które unoszą się w całym pokoju, a ten pachnie za słabo. Za to Under Palms jest dla mnie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, zapach jest ładny, ale to nie jest mój typ... ;) Właśnie też odniosłam wrażenie, że nie pachnie tak intensywnie, tylko słabiej.

      Usuń
  5. Nie jestem pewna czy by mi się spodobał przez te mydlane nuty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie jestem jakąś zapaloną fanką jarania w kominku akurat, ale miałam kilka wosków i samplerów YT, fajne były. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. strasznie mi się marzą te woski :(!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego jeszcze nie wąchałam. Ja chyba jednak wolę jarać Kringle ;)

    OdpowiedzUsuń